2017 był szokująco dobrym rokiem dla wspaniałych nowych gier wideo. W ciągu 12 miesięcy wydawało się, że tak naprawdę nigdy nie było przerwy ani chwili, w której nie było nic ciekawego do grania. Aby to uczcić, w tym tygodniu pracownicy Verge opublikują artykuły na temat swoich ulubionych wydań roku, gier, z którymi rozmawialiśmy osobiście. Spodziewaj się, że każdego ranka zobaczysz nowy, którego kulminacją będzie lista 15 ulubionych gier z 2017 roku w piątek.
Możesz nadążyć za tym wszystkim tutaj. Granie w grę Horizon Zero Dawn po raz pierwszy było dobrym przypomnieniem, że jestem idiotą. Minęły niespełna dwa lata, odkąd obserwowałem Guerilla Games, która zaprezentowała swój najnowszy projekt na konferencji prasowej E3 2015.
Oglądając teraz ten pierwszy sześciominutowy film, uderzające jest to, jak wiele rzeczy, które pokochałem w Horizon, jest teraz: znudzony światem głos Ashly Burch działający jak sierota Aloy; zaskakujące zestawienie futurystycznych robotów wędrujących po prehistorycznym świecie; i misterną tajemnicę tego, jak to wszystko się wydarzyło. Ale roboty wyglądały jak dinozaury i przewróciłem oczami. Co może zaoferować kolejna generacja zwrotnicowa Turok: Dinosaur Hunter? Jak się okazało: dużo. Po tym, jak Horizon otrzymał zaskakująco pozytywne recenzje, wziąłem kopię i zanurkowałem. Jak zauważył mój kolega Andrew Webster w swojej recenzji, Horizon Zero Dawn to mieszanka elementów innych gier otwartego świata, od Far Cry po Wiedźmin. Jest to również, w szczególny sposób, film Disneya: opowieść o udanej sierocie w drodze do odkrycia jej przeszłości, która musi pokonać groźne zło po drodze.
Horizon Zero Dawn: Complete Edition
Siły te łączą się ze sobą w nieprzewidywalny sposób, a nawet gdy zaczynasz odgadnąć ogólne zarysy początków Aloya, Horizon nadal potrafi zaskoczyć cię szczegółami. To niesamowite, ile moich ulubionych chwil w Horizon pochodzi ze scen, które służą jedynie jako ekspozycja. Przeszukując podziemne bunkry, Aloy natrafia na hologramy przedstawiające koniec naszego świata w sposób, który według mnie był zaskakujący. A kiedy dowiaduje się o małej grupie naukowców, którzy wykreślili spisek mający na celu przeróbkę świata, ich błyskotliwość – i ich odwaga – zelektryzowały mnie.
Oczywiście Horizon nie nadawałby się na wiele gier, gdyby wszystkie były znane. Bogate i różnorodne misje w grze oferują wiele dla fanów gier akcji z perspektywy trzeciej osoby. Trudność Horizon rośnie równomiernie, ale uczciwie i z wielką ostrożnością podchodzi do wprowadzania nowych potworów. Co najważniejsze, gra oparta głównie na łuku i strzale, na którą byłem dość sceptyczny, okazuje się niezawodnie ekscytująca. Piszczałam ze strachu, grając w najnowszą wersję gry „The Frozen Wilds”, gdy po raz pierwszy spotkałem gigantycznego robota niedźwiedzia znanego jako Frostclaw. Gdy pluła śnieżkami i ciskał soplami, wystarczyło mi tylko stoczyć się z drogi i oddać strzał, zanim padnie na mnie.